W Maroku jest ciepło więc jak najbardziej koszulka na ramiączkach jest odpowiednia, no i tak jak mówił niki00 to ważne by nie była wyzywająca. A i nie polecam takich bez żadnych ramiączek, raz się tak ubrałam i recepcjonistka powiedziała, że to nie jest zbyt dobry strój i pobiegłam się przebrać :P

Ja miałam krótkie spodenki i bluzki na ramiączkach i nie było problemu, to nie Dubaj gdzie strój jest bardzo ważny, najważniejsze by nie był wyzywający

Zapraszam na http://www.przewozyautobusowe.com

Katia to nie bierz bokserki;) ja miałam na ramiączkach, ale bez gołych pleców i z jakimś normalnym dekoltem;)
zabytki, ulice, itd. wszystko możesz pstrykać, poza miejscami gdzie stoją wojskowi/policjanci, czyli np. przed wejściem do pałacu, próbowałam robić, ale się nie dało...
co do ludzi zdecydowanie trzeba pytać, więc ja nie mam raczej za dużo zdjęć ludzi, może parę z tymi, z którymi spędzałyśmy czas... a jak próbowałam robić z ukrycia, bez pytania to krzyczeli, wyzywali i pluli (na szczęście ani razu nie trafili), no i oczywiście chcieli kasę, uważaj zwłaszcza na placu w Marakeszu, bo tam chcą od Ciebie kasę za samo patrzenie, a co dopiero za robienie zdjęć...najlepiej iść do takiej sporej knajpy/restauracji przed zachodem słońca na taras (za wejście na taras trzeba zakupić napój, sle spoko) i tam sobie posiedzieć i poczekać na zachód słońca i oglądać cały plac z góry, bezpiecznie, z dala od małp i węży...
zdecydowanie EUR, choć ja polecam wypłacanie z bankomatu (lepszy kurs).
pozdrawiam:)

Dzięki za rady. To się nazywa pomocna dłoń forumowiczów ;)

nola76, bokserka to taka koszulka na szerszych ramiączkach dość mocno wycięta na plecach. Dam sobie z nią spokój i wezmę jakieś inne.

Mam jeszcze pytanie... Jak z fotografowaniem w Maroku? Rozumiem, że ludziom za fotkę trza coś dać, a zabytki, ulice, itp? Czy panują tam jakieś odmienne zasady niż w innych krajach?

Acha, i jeszcze jedno. Co lepiej zabrać euro czy dolary?

Andred. Jedna nie wystarczy?:)))

Hallo:) ja byłam w Maroku we wrześniu i było upalnie, nie do wytrzymania, więc chodziłam w koszulkach na ramiączkach i z krótkim rękawem, a jak się już za bardzo zjarałam, to chustkę na ramiona (żeby je chronić), co do dołu to miałam takie średnio krótkie spodenki (takie do kolan), krótką spódnicę (przed kolana), długie przewiewne spodnie i długą spódnicę, ale się gotowałam w tych długich szmatach. Miałam też ze 2 sweterki, bluzę z kapturem i cienką kurtkę, w górach nosiłam chustkę na głowie (tam już dawka słońca była zbyt duża, żeby się tak eksponować). Moja kumpela miała podobne rzeczy, z tym że miała krótkie spodenki (dużo przed kolana). Co do noszenia chustek raczej nie będą Ci potrzebne, bo w sumie w Maroku jest tak naprawdę tylko jeden meczest do którego możesz wejść, czyli w Casablance, ale się nie wybierasz, ale możesz nosić zawsze jedną w razie czego, tylko nie jakieś małe gówno, tylko porządną dużą chustę. '
p.s. nie wiem co to bokserka, wiem tylko co to są bokserki, a w tych raczej nie wskazane chodzenie po ulicach w tym kraju;)
pozdrawiam:)

Katia :) Normalny europejski letni strój, żadnych obiekcji. Wszystkie rodzaje sukienek i spódniczek dozwolone, byle były za kolano, a sukienki nie miały zbyt pokaźnych dekoltów. Bluzki z rękawkiem, na ramiączkach, topy - wszystko dozwolone, byle nie było zbyt obcisłe i zbyt wydekoltowane.
Na wypadek zwiedzania miejsc kultu, meczetów lub innych obiektów związanych ściśle z wiarą muzułmańską, noś przy sobie dwie chusty pareo. Jedną na ramiona, drugą od pasa w dół. Pareo wykorzystasz również jako ochronę przed zbyt intensywnym słońcem. Jeżeli długie spodnie - to lekkie i przewiewne. Jeżeli krótkie, to jednak niezbyt (niestety) obcisłe. Marokańska jellaba jak najbardziej wskazana - jest przewiewna i wygodna, ale wariant letni. W odmianie zimowej się ugotujesz. Mniejszą uwagę zwrócisz na siebie ubrana po europejsku - biała kobieta w jellabie lub egipskiej galabiji wzbudza ciekawość i zainteresowanie ... więc według uznania. Jeżeli długie spodnie - to lekkie i przewiewne. W meczetach klapusie, czy sandałki nosimy skierowane podeszwami do siebie. Po 21:00 spacery raczej tylko w większym gronie i absolutnie, ale to absolutnie nie patrzysz mężczyznom prosto w oczy.
Pozdrawiam serdecznie ;)

Nie jestem kobietą ale może coś pomogę.Ja byłem w zimie i pamiętam że było gorąca ale w górach Atlas był śnieg.Pewna kobieta miała ubrania tylko letnie i zmarzła tam że hej. Maroko jest krajem, w którym słońce świeci mocniej niż w Polsce a temperatury powietrza i wody zwłaszcza w sezonie wakacyjnym są wysokie. Ubranie na wyjazd powinno być zatem przewiewne i zabezpieczać nas przed słońcem. W sezonie letnim nie warto zabierać ze sobą ciepłych ubrań, jak sweter, kurtka, przydać się one mogą natomiast jeśli będziemy chcieli spędzić urlop w Maroku zimą (w zimie w nocy potrafi spaść temperatura poniżej 15oC). Zarówno dni jak i noce są w sezonie letnim w nadmorskich kurortach Maroka ciepłe i nie ma potrzeby obawiać się chłodu. Na pewno przyda się za to nakrycie głowy. Na wieczorne wyjście do miasta, wycieczkę fakultatywną czy kolacje w hotelowej restauracji warto zabrać do bagażu jakąś sukienkę. Odpowiedni ubiór na kolację w hotelu obowiązuje wszystkich, panie i panów (o ile na śniadanie możemy przyjść ubrani w dość swobodne stroje o tyle ubranie na kolację powinno być bardziej eleganckie). Obsługa restauracji, zwłaszcza w hotelu o wysokim standardzie może nawet nas nie wpuścić do restauracji.Trzeba też pamiętać,że w meczetach powinny być zasłonięte ramiona i nogi,lepiej też się nie obejmować i nie całować również przed meczetem.Za to jest już wyrok.
Jednym słowem ciuchy powinny być takie jak Ci pasują ,letnie przewiewne ale i coś ciepłego też się przyda.Lepiej nosić jak prosić .
To tyle z mojego doświadczenia,może trochę pomogłem.
Pozdrawiam i życzę miłego pobytu w Maroku.

Popekpawel, nie masz więcej fot z tej kolekcji?? :-))))))))))))))

No, nie pchajcie się tak z tą pomocą, bo nie nadążam czytać :/

popekpaweł, może i przewiewne ale mało praktyczne jeśli chodzi o podróżowanie i zwiedzanie ;)

Gdyby tamto się nie chciało otworzyć, to spróbuj tutaj:
http://www.blogdocaipira.com/wp-content/uploads/2010/02/carnaval.jpg

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=3804081906596&set=a.1483853262330.2071008.1413827548&type=1&theater
Te ciuchy są bardzo przewiewne:)))

Galabija !

Mam pytanie i zarazem prośbę szczególnie do Pań, które podróżowały po Maroku.
Otóż nie wiem jaki ubiór turystki w Maroku jest akceptowany. Czy krótkie spodenki są OK, czy nie, czy bokserka czy długi rękaw ..... ?
Bardzo proszę o wskazówki co wrzucić do walizki aby nie mieć tam kłopotów z niewłaściwym strojem.
Podróżować będę głównie po południu Maroka i raczej poza wielkimi miastami ale do Marakeszu zajrzę ;)